Kasia i Tomek – to para jakich mało. Przez cały dzień, od rana po ślub aż do samego końca wesela, mieli uśmiech na twarzach. Zero stresu. Czysta pozytywna energia.
.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.png)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.png)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.png)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

.jpg)

Kasia i Tomek – to para jakich mało. Przez cały dzień, od rana po ślub aż do samego końca wesela, mieli uśmiech na twarzach. Zero stresu. Czysta pozytywna energia.
Teatr to miejsce magiczne. Niepowtarzalny klimat, gra świateł, zapach. Spektaklu teatralnego nie można obejrzeć, wysłuchać. Spektakl trzeba przeżyć. Zwłaszcza spektakl przygotowany przez tę zakręconą parę!
Tym razem na ślub wybraliśmy się do stolicy wina i serów, bagietek i kawy, mody, a niektórzy mieszkańcy powiedzieliby, że do stolicy całego świata.. :]